Mama – historia znikania
Witajcie, tu Ela. Żyję, jestem i zbieram siły, żeby uruchomić myślenie i kreatywność. Od dawna się zbieram, aby wykrzesać z siebie choć kilka słów dla naszych Najwytrwalszych Gości. Wessało nas ostatnio realne życie i przeczołgało. Do sieci trafiło nieco refleksów…