Kto by pomyślał! – czyli jak E poznała J i co z tego wynikło
Uczucie ze szkolnej ławy, wakacyjna miłość, a może przyjaźń z sąsiedztwa? Wydaje mi się, że każdy z nas ma w głowie jakieś takie wyobrażenie-wymarzenie tego, w jakich okolicznościach chciałby spotkać miłość swojego życia. No, a przynajmniej się zakochać. Na przykład…